W dniach 11- 13 października 2021 r. pod przewodnictwem Pani Iwony Żelaznej- Łysik oraz Pani Magdaleny Kimuli odbyła się wycieczka klasy 3a, której kierunkiem był Kraków, drugie co do wielkości miasto w Polsce.

Po przybyciu na miejsce, naszym pierwszym celem był Wawel, dawna siedziba królów. Oprócz zwiedzenia katedry i dziedzińca zamkowego, mieliśmy również okazję dotknąć dzwonu Zygmunta z XVI wieku, legenda bowiem głosi, że kto dotknie serca dzwonu i wypowie życzenie, tego prośba zostanie spełniona. Następnie pieszo udaliśmy się na Kazimierz, dziś dzielnicę, a kiedyś osobne miasto obok Krakowa. Przechadzaliśmy się tam starymi uliczkami oraz oglądaliśmy żydowskie synagogi. Sceneria wyglądała jakby żywcem wyjęta z XIX wieku, co na wielu z nas zrobiło piorunujące wrażenie. Wieczorem natomiast wzięliśmy udział w seansie filmowym, po którym uczestniczyliśmy w godzinnej rozmowie na jego temat z dwoma wspaniałymi psycholożkami i resztą publiczności.

Drugi dzień wycieczki, był natomiast poświęcony wyjazdowi do Oświęcimia, gdzie w czasie II wojny światowej mieścił się niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Mogliśmy tam na własne oczy przekonać się, do czego może prowadzić faszyzm i jak okrutni mogą być wobec siebie ludzie. Było to niezwykle przygnębiające, choć z pewnością pouczające przeżycie. Po powrocie do Krakowa aby trochę poprawić nasz humor, Pani Iwona zabrała nas do escape roomu, gdzie wyszaleliśmy się za wszystkie czasy.

Ostatniego dnia wycieczki, po wymeldowaniu się z hotelu, obraliśmy kurs na Bronowice, gdzie mieści się Rydlówka, XIX wieczny dworek, w którym odbyło się słynne wesele opisane przez Stanisława Wyspiańskiego. Oprócz tradycyjnego zwiedzania, wzięliśmy również udział w warsztatach poświęconych "Weselu". Po tej niezwykłej przygodzie jeszcze na pewien czas wróciliśmy do centrum Krakowa, aby w kościele Ojców Franciszkanów, zobaczyć witraże i malowidła naścienne wspomnianego wcześniej poety oraz usłyszeć co nieco o Uniwersytecie Jagiellońskim. Bo tych niezwykłych przygodach, z powrotem znaleźliśmy się w naszym autobusie i niezwykle usatysfakcjonowani naszymi wojażami wróciliśmy do Wyszkowa.

Oliwier Ciskowski, 3A